Kazanie czy Homilia??? - Oaza

wbrew pozorom, czasami Ewangelia jest bardzo trudna do zinterpretowania. nie potrafie tutaj przytoczyc przykladow...

nie trzeba daleko szukac... Milosierny Samarytanin... na ODB na psotkaniu dzieci mialy troszke rozszezoną interpretacje niz ludzie na kazaniach i na religii. polecam ojca Augudtyna Pylanowskiego, On dosyc ciekawie przeprowadza interpretacje Pisna Swiętego

Karol a gdzie mozna dostac taka ksiazke ?;> Bo sorki.. nie mam pojecia jak ja moge zdobyc chocbym chcial poszerzyc swoja wiedze.. Smile

Mi się podoba kazanie, powiedziane dobitnie, interesująco i przyznam się, że tylko raz w życiu spotkałem się z takim kazaniem. Podczas ślubu. Ksiądz był przyjacielem młodej pary i gdy skończył to naprawdę ludzie przez chwile nie wiedzieli gdzie są. Nie mówiąc o pani młodej która zużyła tone chusteczek Smile

Sternik nie mógłbyś przytoczyć tak mniej więcej treści tego kazania? Bo jak jest takie ciekawe to chyba warto je posluchac Smile

To było dość dawno, ale pamiętam, że ksiądz po przeczytaniu Hymnu o Miłości, jak już przeszedł do kazania, popatrzył na tych dwojga, uśmiechnał się i zaczął mówić coś w tym stylu... Widzę przed sobą kobiętę i mężczyznę, księżniczkę i księcia, moich przyjaciół. Sam pamiętam jak to wszystko się między wami zaczęło, a teraz stoję przed wami i mam wam udzielić sakramentu małżeństwa. Miłość was połączyła i teraz waszym zadaniem jest budować na tej miłości potężny dom. Nie chodzi o wielkość, czy wygląd, a o trwałość Exclamation

Tylko pamiętajcie, żaden budynek nie będzie trwały jeśli nie będzie miał dobrego fundamentu, czym trwalszy fundament, tym trwalszy dom. Budujcie ten dom z dobrego materiału i dbajcie o niego. Dbajcie o niego, a tym pielęgnowaniem będzie zrozumienie, wzajemna pomoc, cierpliwość, czasami poświęcenie czegoś, ale dla miłości warto. Pamiętajcie też, że Bóg w tym domu musi mieć też swoje miejsce. To on was kiedyś połączył, a dziś wam błogosławi na nowej drodze życia. Kiedyś przyjdzie czas, aby w tym domu zamieszkał też ktoś nowy, wasze dzieci. Bądźcie dobrymi rodzicami, starajcie się z nimi budować ten dom. Nie oddalajcie się od siebie, bo zrobicie w tym domu szczeliny. Od tej pory jesteście razem i nikt już tego nie zmieni. Stoicie przed Bogiem, wpatrzeni w siebie i w swoje szczęście. I niech tak zawsze pozostanie, Bóg będzie was wspierał i wy wspierajcie siebie. Od tej pory idziecie ścieżkami życia we dwoje i to razem macie wybierać dalszą drogę. Ja jako wasz przyjaciel życzę wam wszystkiego co najlepsze, jeśli zwątpicie przypomnijcie sobie moje słowa. Niech wam Bóg błogosławi...

Tak to mniej więcej szło, ale to tam trzeba było być, on to mówił z takim przejęciem, cały czas spoglądał na nich, uśmiechał się. Napisać to, to nic, ale opowiedzieć to tak jak on to powiedział to jest sztuka!! Ale skoro Darek prosił, to proszę bardzo. Pozdrawiam Smile

Śliczne.. Strasznie mądre kazanie...

Kazanie było przepiękne... wogóle cały ślub był wspaniały Smile

młodzi są szczęśliwi, połączyła ich miłość i uwieżcie mi,razem przetrwali takie rzeczy, było ciężko,ale dali rade... MIŁOŚĆ powinna być najważniejsza dla każdego człowieka, który kocha potrafi być szczęśliwy nawet gdy nie jest dobrze, ale gdy ta druga osoba stoi obok Smile

Ja teraz czekam na komentarz Darka, bo upominał się o to kazanie a jeszcze nie widzę żadnego komentarza z jego strony Smile

Kurde text jest niezly.. Nic dodac nic ujac..

Tekst jest b.dobry, a on jeszcze potrafił to powiedzieć tak, że te słowa głęboko zapadły w sercach nie tylko tego młodego małżeństwa, ale wszystkim zebranym. Nawet mnie. To jest tylko przytoczenie tego kazania i to chce podkreślić Smile

Jeszcze było dużo o nierozerwalności związku, o odpowiedzialności, o szczerości i ufności, naprawde, że tak powiem ksiądz odwalił kawał dobrej roboty Smile

Moim zdaniem to trzeba sie modlic aby takich ksiezy bylo wiecej, bo przyciagna do kosciola i zacheca do modlitwy wieksza liczbe osob (w tym mlodziez)

Masz racje Darek. Tak nawiasem chciałbym kiedyś usłyszeć takie lub podobne kazanie na własnym ślubie Smile

No ja tez:) Bo osobiscie to bede chcial by moj ślub odprawial nie jakis bylejaki ksiądz ale moj kumpel.. Bo podejrzewam, ze ktorys z moich kolegow bedzie w seminarium Smile

)

jakbys mogl zdradzic, kto to, to moglbys powiedziec??

Ja narazie tylko widze kandydatow.. Wink

ale Szefu zadecyduje i ktorego pchnie do seminarium to jego wola.. Smile

Ja tam nie chjce narazie prorokowac:D